O miejscu:
Drugiej takiej karczmy na Mazowszu nie ma. Dogodnie położona, przy wyjeździe z Ostrołęki do Olsztyna, przy drodze krajowej nr 53 (trasa wiodąca na Mazury), jest prawdziwą kulinarną i kulturalną „ostoją” tradycji kurpiowskiej w północno-wschodniej części Mazowsza. Gdy zamówimy oryginalne dania kuchni kurpiowskiej, przygotowane z prawdziwym znawstwem i kunsztem, będziemy niewątpliwie w to miejsce wielokrotnie powracać.
O karczmie:
Przestronne wnętrze, choć surowe i skryte w lekkim półmroku, tchnie duchem regionu i klimatem staropolskiej karczmy. Obrazy i ryciny z życia Kurpiów dają temu miejscu wspaniałą oprawę.
Specjalnością kuchni są tu dania kurpiowskie: rejbak (wyjątkowy kurpiowski przysmak), kurpiowskie jadło (potrawa na kiszonej kapuście), piwo kozicowe (z jałowca), fafernuchy...
Można tutaj zjeść także tradycyjne potrawy kuchni polskiej, dania z dziczyzny, ryb i grzybów. Na specjalne zamówienie podawane są także dziki i prosiaki z rożna, łopatka pieczona w chlebie i szynka staropolska z golenią.
Gdy słońce otacza promieniami okolicę, można biesiadować przy grillu za karczmą na rozległym zielonym terenie Podobnie jak w restauracji, także i tu wykorzystano elementy architektoniczne, charakterystyczne dla kurpiowskiego regionu: śparogi, słoneczka i nadokienniki. Co to jest? – opowiedzą o tym Państwu na miejscu gospodarze. Pod dwoma krytymi strzechą wiatami znajdzie się miejsce dla wielu biesiadników. Ogółem karczma posiada 80 miejsc całorocznych i – w zależności od potrzeb – do 500 miejsc sezonowych.
Na miejscu można nabyć zarówno specjały miejscowej kuchni, jak i pamiątki czy obrazy o tematyce regionalnej.
Atrakcje:
W sezonie letnim karczma organizuje wiele imprez. Największa z nich to biesiada regionalna nazywana Weselem Kurpiowskim. Często odbywają się tu walki rycerskie, pokazy rękodzieła artystycznego z możliwością zakupu wyrobów garncarskich, kowalskich czy bursztynów.
Karczma Ostoja nie jest zatem jedynie miejscem, gdzie można dobrze i niedrogo zjeść. Można tu także przeżyć prawdziwą przygodę.
W 2002 r. zorganizowano przed karczmą wielką imprezę, podczas której pobito rekord Guinnessa w pieczeniu rejbaka. Potrawa osiągnęła długość 103,5 m, a do jego wytworzenia zużyto 600 kg ziemniaków i 200 kg mięsa.
Położona w pobliżu XIX-wiecznych fortów karczma bywa także miejscem inscenizacji jednej z największych bitew powstania listopadowego – bitwy pod Ostrołęką (1831 r.), w której ścierały się wojska polskie i rosyjskie.