OFICJALNY PORTAL TURYSTYCZNY MAZOWSZA

pl ru de en
czwartek, 24 kwiecień 2025
Oficjalny
portal
turystyczny
Mazowsza

Pułtusk

kolegiata p.w. Zwiastowania Najświętszej Marii Panny kolegiata p.w. Zwiastowania Najświętszej Marii Panny

kolegiata p.w. Zwiastowania Najświętszej Marii Panny

Jeszcze dwadzieścia lat temu nikt nie zdawał sobie sprawy, ile niespodzianek kryje w swych murach pułtuska kolegiata. Kolejne odkrycia spowodowały odsłonięcie bogatych renesansowych dekoracji malarskich pokrywających sklepienie nawy głównej, o którym sądzono dotychczas, że ma jedynie geometryczny, architektoniczny wzór. Stworzone zostało w czasie przebudowy surowej budowli gotyckiej na nowy styl renesansowy przez Wenecjanina Jana Baptystę działającego w tym czasie na Mazowszu. W bocznych nawach można zobaczyć sklepienia krzyżowo-żebrowe, przy filarach bogate ołtarze, nagrobki biskupów płockich i innych darczyńców. Na frontowej ścianie można zaś obejrzeć owiany legendami kamień o kształcie ludzkiej głowy.

Pułtusk jako miasto należące do biskupów płockich i leżące nad wielką rzeką Narwią miał dobre warunki rozwoju. Nic dziwnego, że w XVI wieku był trzecim co do wielkości miastem Mazowsza. Tak znacznemu miast potrzebna była reprezentacyjna świątynia. Wzniesiona w 1449 r. gotycka budowla fundacji biskupa Pawła Giżyckiego w sto lat później była już zbyt skromną wobec aspiracji gospodarzy. Do przebudowy i rozbudowy zatrudniono Wenecjanina Jana Baptystę, który wykorzystując stare mury wzniósł bazylikę o wydłużonym kształcie nakrywając nawę główną i prezbiterium wspólnym sklepieniem kolebkowym wzbogaconym o własne pomysły dekoracyjne. Polegały one na wsparciu kolebki sklepienia na wysokim gzymsie ozdobionym  wnękami oraz pokryciu sklepienia wzorem geometrycznym utworzonym z wysuniętych cegieł. Dodatkowo całe sklepienie pokryte zostało polichromiami, o których z czasem zapomniano i dopiero na przełomie XX i XXI wieku odsłonięto je spod licznych warstw pobiały, co stało się niemałą sensacją.
Sklepienia wykonane podobnie jak w Pułtusku zobaczyć można jeszcze w innych mazowieckich kościołach: w Broku, Brochowie, Cieksynie. Historycy sztuki nazwali je „sklepieniem pułtuskim”.

Wnętrze kolegiaty pełne jest zabytków z różnych epok. Ołtarz główny pochodzi z XVII wieku, poza tym 14 ołtarzy bocznych, przeważnie barokowych, nagrobki biskupów, ozdobne epitafia wojewodów, kasztelanów, kanoników, stalle kanonickie, niezwykła ambona w formie łodzi z żaglem. Koniecznie trzeba zajrzeć do kaplicy biskupa Andrzeja Noskowskiego z nagrobkiem fundatora renesansowej przebudowy.
Z zewnątrz nie jest może tak interesująca, ale warto spojrzeć na górującą ponad kolegiatą, osobno stojącą wieżą dzwonnicy oraz na fasadę z nietypowo niskimi wieżami.

Po prawej stronie od wejścia z otynkowanej ściany wystaje dziwny kamień o kształcie ludzkiej głowy. Podobno jest to głowa złoczyńcy, który wdarł się do świątyni przez wąskie okienko aby zrabować złote i srebrne kielichy i monstrancje. Kiedy z łupem próbował wydostać się na zewnątrz, ściany świątyni zacisnęły się i złodziej pozostał w murach na zawsze.

W okolicy:

- najdłuższy rynek w Europie, brukowany „kocimi łbami”,
- wieża ratuszowa z XIV w. z muzeum regionalnym,
- zamek biskupów Płockich, obecnie Dom Polonii,
- kaplica Św. Marii Magdaleny,
- rzeka Narew (możliwe przejażdżki motorowymi gondolami).

Więcej w tej kategorii: « Czerwińsk Węgrów »
TOP
2018 © MROT. All rights reserved.