Oto jedna z najsłynniejszych scen w dziejach polskiego filmu: Józef Toliboski (Karol Strasburger) wchodzi w białym garniturze do błotnistego stawu, zrywa kwitnące nenufary i kładzie je u stóp Barbary (Jadwiga Barańska). Romantycznemu obrazowi towarzyszy walc Waldemara Kazaneckiego - główny motyw muzyczny filmu Jerzego Antczaka „Noce i dnie”. Scena z nenufarami powstała na terenie obecnego rezerwatu Kulak niedaleko Kołodziąża.
W samym Kołodziążu, w części wsi nazywanej przez mieszkańców Nowinami, filmowcy kręcili również inne sceny „Nocy i dni”. Na planie wykorzystano autentyczny podworski czworak, dziś niestety zrujnowany.
W pobliskim Seroczynie powstał szlachecki dworek Barbary i Bogumiła Niechciców, który wraz z zabudowaniami ówczesnego PGR-u zagrał majątek Serbinów. Plenery z okolic Seroczyna i Kołodziąża wykorzystano zarówno w filmie, jak i w 12-odcinkowym serialu.